Andrzej Chlebus odznaczony Medalem Św. Izydora

Dodano dnia: 2013-06-14
W dniu 19 maja 2013 r. w Kościele pw. Ducha Świętego w Białymstoku abp Edward Ozorowski metropolita białostocki uhonorował Medalem Św. Izydora Oracza piętnastu rolników i instytucje Podlasia, które wykazały się szczególnymi zasługami dla rolnictwa i jego rozwoju. W gronie odznaczonych znalazł się Andrzej Chlebus – Członek Zarządu Powiatu w Suwałkach.

Pan Andrzej Chlebus od lat prowadzi w Nowym Dworze (gmina Bakałarzewo) wzorowe gospodarstwo rolne ukierunkowane na hodowlę trzody chlewnej.

Medal przyznawany jest przez Kapitułę Stowarzyszenia Świętego Izydora Oracza w Białymstoku za szczególne zasługi w rolnictwie od dziewięciu lat. Tegoroczne wręczenie medali wpisywało się w Krajowe Uroczystości Wspomnienia Świętego Izydora Oracza organizowane z inicjatywy Stowarzyszenia pod patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, J.E. Księdza Arcybiskupa Metropolity Białostockiego, Wojewody Podlaskiego, Marszałka Województwa Podlaskiego i Prezydenta Miasta Białegostoku.

Panu Andrzejowi Chlebusowi samorząd Powiatu Suwalskiego składa serdeczne gratulacje z okazji otrzymanego wyróżnienia oraz życzy pomyślności i satysfakcji z wykonywania trudnej i wymagającej poświęcenia pracy.





Biografia św. Izydora, patrona rolników jest przykładem tego, że każda nawet najcięższa praca, może dać człowiekowi dużo satysfakcji i być twórcza wtedy, gdy jest wykonywana z sercem i zaangażowaniem.


Św. Izydor Oracz

Św. Izydor Oracz żył w Hiszpanii na przełomie XI i XII w. Pochodził z ubogiej, ale szczerze religijnej rodziny. Wychowywany był według zasady: „Módl się i pracuj, a Bóg ci dopomoże”. Od  dzieciństwa Izydor pomagał swoim rodzicom w pracy. Kiedy Arabowie zdobyli i splądrowali Madryt, wraz z rodziną przeniósł się na wieś. Unikał zła, szanował starszych, a wszystkie polecenia i prace wykonywał bardzo sumiennie. Bieda w domu zmusiła Izydora jako młodzieńca do pracy w charakterze parobka w gospodarstwie bogatego sąsiada. By zarobić na utrzymanie, w pocie czoła uprawiał rolę, orał i siał. Z tego okresu jego życia pochodzi piękna legenda.
Oskarżono Izydora przed panem, że jest próżniakiem, co dzień spóźnia się do pracy, ponieważ modli się kosztem swoich obowiązków. Zdziwiło to gospodarza, u którego pracował, gdyż powierzone mu prace były zawsze na czas wykonane. Postanowił jednak podpatrzeć Izydora. I faktycznie. Izydor później od innych przyszedł do pracy. Lecz, gdy tylko zaczął orać po jednej i po drugiej stronie przy nim pojawili się dwaj mężowie w białych szatach, który osobne prowadzili pługi i odwalali skiby. Innym razem, nie dowierzając temu, co zobaczył poprzednio, Vargas ujrzał Izydora zatopionego w modlitwie, a orkę za niego wykonywał Anioł Boży. Zapytany któregoś dnia przez gospodarza o to, co zobaczył, Izydor odpowiedział: „Codziennie w modlitwie prosiłem Boga, aby mi w pracy błogosławił i pomagać raczył, więc sądzę, że są to Aniołowie, których mi w tym celu zsyła”.
Owa legenda znalazła swój wyraz w dodawanym św. Izydorowi przydomku „Oracz” oraz w ikonografii chrześcijańskiej, która przedstawia go jako człowieka pogrążonego w modlitwie. Jego atrybutami są w ikonografii: anioł, którzy orze podczas modlitwy świętego, pług zaprzężony w dwa woły, kłosy, różaniec, laska, spod której wypływa źródło.
Zmarł 15 maja 1130 r. Cuda, jakie dokonywały się przy jego grobie, ściągały mnóstwo pielgrzymów.

Wydruk ze strony http://www.archiwumpowiat.suwalski.pl/andrzej-chlebus-odznaczony-medalem-sw-izydora-1835.htm