Irlandzcy statyści w Dowspudzie
We wtorkowy wieczór ruiny pałacu Paca zamieniły się w scenę Suwalskich Teatr-Akcji. Historię o irlandzkich statystach, amerykańskich gwiazdorach i ich tragikomicznych spotkaniach przedstawili dwaj aktorzy Sceny Prapremier InVitro z Lublina.
Główni bohaterowie spektaklu w reżyserii Łukasza Witt-Michałowskiego "Kamienie w kieszeniach" to statyści pragnący sławy albo swoich czterdziestu funtów, przeżywający namiastkę hollywoodzkiego snu u boku filmowych gwiazd. Im dłużej jednak trwa ta przygoda, tym większy widzą dystans między własnymi wyobrażeniami o sławie, a aktorami z Ameryki. Tym bardziej, że praca na planie filmowym zaczyna dotykać ich osobistego życia, decyzji, kultury i obyczajów. Miedzy komicznymi i tragicznymi wątkami jak bumerang wraca pytanie - czy nam jeszcze się wolno na to zgodzić? Za co, za ile?...
Bartłomiej Kasprzykowski i Szymon Sędrowski zaskakiwali widza ekspresową zmianą ról, gdyż to właśnie w tej konwencji - dwóch aktorów grających wiele postaci - grane są "Kamienie w kieszeniach". Duże wrażenie robiła też scenografia składająca się z trzech przenośnych toalet. Nieustannie przemieszczane przez aktorów służyły za łazienkę, garderobę, pokój, bar, a to wszystko dzięki świetnemu warszatowi aktorskiemu artystów lubelskiej Sceny. Jak tłumaczył po spektaklu reżyser Łukasz Witt-Michałowski, toalety są bardzo często jedynym dziedzictwem w miejscach służących wielkim planom filmowym superprodukcji czy masowych festiwali.
W Dowspudzie nastąpiło szokujące zderzenie "toaletowej" scenografii z neogotyckimi ruinami pałacu Paca, które to zderzenie po obejrzeniu spektaklu jest swego rodzaju wyrzutem - pytaniem o prawdziwe dziedzictwo dawnej i dzisiejszej kultury, czy też kultury i popkultury.
Niebywała dynamika dwugodzinnego spektaklu sprawiła, że mimo chłodnego wieczoru widzowie entuzjastycznie nagrodzili brawami artystów i organizatorów oraz wzięli udział w spotkaniu po spektaklu. Bezpośrednie rozmowy aktorów i reżysera z publicznością były świetną lekcją o tym, "jak się robi teatr", zwłaszcza dla młodzieży z Suwalszczyzny - adresatów całych Teatr-Akcji. Doceniono również wsparcie organizacyjne Powiatu Suwalskiego, który zapewnił nocny transport młodych widzów z Suwałk do Dowspudy oraz ich bezpieczny powrót.
Organizatorem 4. Suwalskich Teatr-Akcji jest Stowarzyszenie Aktywności Społeczno-Artystycznej „Nie Po Drodze” oraz Teatr Form Czarno-Białych PLAMA. Powiat Suwalski jest partnerem imprezy.